wtorek, 26 marca 2013

Tinty, stainy, kolorowe cudeńka

Lip tint, znany też jako lip stain. Lżejszy niż pomadka, zostawia więcej koloru niż błyszczyk. Nie podkreśla suchych skórek,  a z drugiej strony pozbawiony jest właściwości nawilżających, może wysuszać. Najczęściej w formie płynnej, ale zdarza się też w sztyfcie. Użyty z umiarem delikatnie barwi, dając naturalny i długotrwały efekt zaróżowionych ust ^^ W razie potrzeby zastąpi też róż do policzków ^^


Lip tint

Mimo pewnych wad, ja je zdecydowanie uwielbiam. A Wy? Znacie, używacie, lubicie? ^^

20 komentarzy:

  1. tinty mi nie służą :> wysuszają usta, na polikach to to mi się nie za bardzo rozprowadza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakładam na nie odrobinę balsamu, który i tak 24h na dobę mam przy sobie i wysuszanie mam z głowy ^^ Chociaż mam też takie w sztyfcie i z nimi jest mniejszy problem ^^

      Usuń
  2. Mam, lubię ale bardziej na ustach niż na policzkach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tinty! Jest to zdecydowanie moja ulubiona forma malowania ust :) do policzkow używam róży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do polików też wolę róż ^^ Ale tinty do ust baaardzo lubię ^^ Nakładam i przez ładnych parę godzin nie muszę się o usta martwić ^o^

      Usuń
    2. Mam dokładnie tak samo X)

      Usuń
  4. Mi nie przypasowały, za bardzo wżerają się w usta i dziwnie się później wygląda ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to wżeranie odpowiada, bo nie mam za bardzo czasu na poprawki w ciagu dnia ^^

      Usuń
  5. Slyszalam ale jeszcze nie probowalam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać po komentarzach, opinie są różne. Wniosek taki, że trzeba spróbować ^_~

      Usuń
  6. Pytanie - pewnie że lubię. :] Jak się sprawuje Cat Chu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dobrze ^^ Ma piękny pomidorowo-pomarańczowy kolor i lubimy się ^o^ No i konsystencję ma troszkę inną od tych klasycznych.

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć, bo mam go na bardzo poważnej uwadze. :]

      Usuń
    3. Ale w odcieniu pomarańczowym? Bo wydaje mi się, że lepiej pasowała by ci wiśnia albo czerwony ^^ Tak czy siak, mogę ci przy okazji dać wypróbować ^_~

      Usuń
    4. Nie, z pomarańczą nie będę szaleć. Wiosna wiosną, ale zostanę przy czerwieni. :] Noo, przy okazji kilka innych rzeczy pomacam. :D

      Usuń
  7. wstyd się przyznać, ale nie mam żadnego :P

    OdpowiedzUsuń
  8. tinty!! <3 tonymoly to mój faworyt :))

    OdpowiedzUsuń