poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Misc: Jung Saemmool

Jeśli interesujecie się nie tylko koreańskimi kosmetykami, ale również trendami w makijażu, bardzo możliwe że słyszałyście o Jung Saemmool. Jeżeli jednak nazwisko to nic wam nie mówi, być może uda mi się Was zachęcić do zapoznania się z jej pracą ^^

Przedstawiam Wam Jung Saemmool ^^


Pani Jung jest jedną z najbardziej znanych makijażystek w Korei, chociaż makijażystka to za mało powiedziane, bo to co tworzy i sposób w jaki pracuje, to dla mnie magia. Wraz ze współpracownicami prowadzi studio o (jakże skomplikowanej) nazwie Jung Saemmool, które mieści się w Chungdam-dong w Seulu.


Panie pracują z takimi koreańskimi gwiazdami jak BoA, Lee Hyori, Wonder Girls, Miss A, KARA i wieloma innymi.



Spod ich pędzli wychodzą zarówno makijaże i stylizacje stonowane, nadające się na co dzień, jak i te bardziej niezwykłe ^_~




Jung Saemmool nie tylko prowadzi studio, swoim nazwiskiem sygnuje także markę kosmetyków i akcesoriów o nazwie MULE ().

W zeszłym roku na rynku pojawiła się również książka pod tytułem "Secret Beauty", z której pochodzą wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście.


W książce znajdują się wskazówki dotyczące pielęgnacji cery, wyboru pędzli oraz produktów. A także tutoriale, pokazujące krok po kroku jak stworzyć dany makijaż.



Na kanale youtube studia Jung Saemmool (klik klik!) obejrzeć można więcej tutoriali, opatrzonych angielskimi napisami. Dla mnie oglądanie zamieszczanych tam filmików to prawdziwa przyjemność ^^ Zachęcam Was do zajrzenia na ten kanał ^^

Czy interesujecie się koreańskim makijażem? Inspirują Was teledyski i dramy? ^^

sobota, 24 sierpnia 2013

Innisfree: The Minimum facial cleanser

Jakiś czas temu pokazywałam Wam serię The minimum marki Innisfree (klik klik). Kilka produktów już zużyłam, kilka jest na wykończeniu. Czas powiedzieć o nich coś więcej. Na pierwszy ogień pianka do mycia twarzy ^^

 

Od producenta:

Pianka do mycia twarzy, o minimalnej ilości składników, przeznaczona jest do pielęgnacji skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień.
Formuła "10 Free" - bez parabenów, olejów zwierzęcych, olejów mineralnych, etanolu, akrylamidu, silikonów, formaldehydu, 1,4 dioksyny, sztucznych aromatów i barwników.
 

Sposób użycia:

Wycisnąć 2-3 pompki, rozprowadzić na wilgotnej skórze twarzy i delikatnie masować. Spłukać obficie wodą.

Skład / INCI *:

Water, Potassium Cocoyl Glycinate, Sorbitol, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Salix Alba (White Willow) Bark Extract, Glycerin, Ethylhexylglycerin, Glyceryl Caprylate

* tłumaczony przeze mnie

Ode mnie:

Niewielką butelkę z białego plastiku otrzymujemy owiniętą folią, dzięki czemu wiemy, że nikt wcześniej przy niej nie majstrował. Na folii znajduje się etykieta z podstawowymi informacjami, ale skład napisany jest wyłącznie po koreańsku. Butelka jest nieprzejrzysta i jedyny sposób aby podejrzeć, ile produktu znajduje się w środku, to odkręcenie góry i zajrzenie do środka :P Opakowanie jest szczelne, nic się nie wylewa i nie przecieka.


Jeśli pianka, to i pompka, która w tym wypadku działa bez zarzutu i pozwala wydobyć i zużyć całą zawartość ^^


Kosmetyk jest przejrzysty, bez wyraźnego zapachu, a powstająca z niego biała piana ma kremową konsystencję i lekką, ale zwartą strukturę. Łatwo rozprowadza się na skórze i dobrze radzi sobie z makijażem i zanieczyszczeniami.

Test bojowy: od lewej krem BB, korektor i pomadka

Pianka nie szczypie, nie podrażnia, ale już po chwili od spłukania pojawia się lekkie uczucie ściągnięcia, czego raczej bym się nie spodziewała,  biorąc pod uwagę, że jest to produkt do cery wrażliwej.

Podsumowując:
Kosmetyk jest całkiem niezły, ale mnie nie zachwycił. A biorąc pod uwagę stosunek ceny do pojemności, wolę pozostać przy Effaclar of LRP ^_~


Pojemność: 70 ml
Cena: ₩7000 (ok 20 zł) *
Dostępność: Innisfree, Ebay, Gmarket


*ceny podawane przeze mnie są cenami w sklepach firmowych producenta

piątek, 16 sierpnia 2013

Tag: 50 faktów o mnie

Witam po małej *kaszl* przerwie ^_~

Nowe posty już się tworzą, a tymczasem na rozgrzewkę tag:

50 faktów o mnie

 

 

1. Ludzie dają mi maksymalnie 26 lat, choć mam 32 ^_~ A czuję się tak na 20 :P

2. Mam lekką wadę wzroku. Jestem krótkowidzem, ale okulary noszę tylko do kina itp.

3. Koreą interesuję się od ok 11 lat.

4. Moja pierwsza kpopowa miłość to ledwie wtedy debiutujące DBSK, a zwłaszcza Kim Jaejoong <3

5. Moja ulubiona koreańska drama to niezmiennie "My Name is Kim Samsoon" (내이름은 김삼순), choć mam też paru innych faworytów.

6. Byłam na koncercie Big Bang, yaaay.

7. Uwielbiam koreańskie lody z zieloną herbatą i mleko bananowe ^w^

8. W 2008 roku stwierdziłam, że czas zobaczyć Koreę na własne oczy, kupiłam bilet, wsiadłam w samolot i poleciałam. Sama. Na drugi koniec świata. Spotkać się z mężczyzną, którego wcześniej nie znałam osobiście. Do odważnych świat należy ^_~

9. Jestem zaręczona. I tak, mój narzeczony jest Koreańczykiem (a to ci surprajs, prawda? :P).

10. Lubię latać samolotem, a najbardziej czekam zawsze na moment kiedy samolot odrywa się od ziemi.

11. Nie mam choroby lokomocyjnej, morskiej, samolotowej.

12. Łatwo przestawiam się na inne strefy czasowe, w jedną i drugą stronę. Jeden, maksymalnie dwa dni i śmigam według czasu lokalnego.

13. Mam alergię na słońce, która dziwnym trafem nie męczy mnie w Korei. Według lekarza odpowiedzialny za to może być inny kąt padania promieni słonecznych.

14. Mając 5 lat nauczyłam się czytać i od tamtej pory nie rozstaję się z książkami. W zeszłym roku sprawiłam sobie prezent w postaci czytnika ebooków i był to bardzo dobry pomysł.

15. Interesuję się również tematyką związaną z Koreą Północną, ale nauczyłam się nie mówić o tym nowo poznanym Koreańczykom, ponieważ zwykle źle się to kończy.

16. Moimi ulubionymi książkami od dzieciństwa pozostają "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka".

17. Mam lekko ironicznie-sarkastyczne poczucie humoru. Nie każdy je rozumie, ale są ludzie którzy znoszą je od wielu lat i nie narzekają :P

18. Nie lubię spóźnialstwa. Zawsze staram się być na miejscu kilka minut przed czasem. Irytuje mnie, gdy muszę na kogoś czekać.

19. Jestem uzależniona od muzyki. Słucham wielu różnych gatunków, w zależności od nastroju, ale irytuje mnie sieczka i bylejakość większości muzyki obecnej aktualnie w mediach.

20. Zawsze muszę mieć przy sobie pomadkę ochronną. Nie cierpię uczucia suchych ust.

21. Uwielbiam mango, jego zapach, smak <3

22. Nie przepadam szczególnie za mięsem i nie należę do osób dla których posiłek bez mięsa się nie liczy. Czasem coś tam zjem, ale raczej chude i wyfiletowane :P Ale nawet ja mam czasem smaka na samgyeopsal (삼겹살).

23. Zawsze mam w lodówce kimchi, pastę paprykową kocujang (고추장) i pastę sojową doenjang (된장). Aktualnie koło nich stoi też butelka soju (소주) xD

24. W szufladzie ze sztućcami mam osobną przegródkę na pałeczki.

25. Jeśli ryż, to tylko ugotowany w maszynce do ryżu.

26. Nie mam prawa jazdy. Nie bardzo nadaję się na kierowcę i wolę wspierać transport publiczny.

27. Niezbyt rozumiałam zachwyt nad smartfonami, dopóki nie sprawiłam sobie jednego. Pomijając niewygodę ciągłego ładowania, to smartfon zdecydowanie ułatwia wiele spraw (jak na przykład kontakt z kimś na innym kontynencie).

28. Lubię gry. Mam scrabble, rummikuba, rummikuba słownego, jengę i parę innych. Rummikub to mój ulubieniec ^^

29. Jestem lekko wypadkowa. Ciągle się o coś potykam, zahaczam, nabijam sobie jakieś siniaki. Ale...

30. Nigdy nie miałam złamanej żadnej kości.

31. Uwielbiam szminki. Mam ich ponad 60. A do tego dochodzą jeszcze kredki, tinty itp. A jeszcze dwa lata temu do głowy by mi nie przyszło nosić na ustach fuksję czy jaskrawy pomarańcz ^_~

32. Nie boję się raczej męskich prac domowych. Skręcam meble, dokręcam krany, sama zrobiłam półki do kuchni i wytapicerowałam krzesła. Wiertarka mi nie straszna, na biurku często leży jakiś śrubokręt, a w szafce mam młotek po dziadku.

33. Używam też babskich narzędzi, np. maszyny do szycia. Wczoraj uszyłam dwie poszewki na poduchy :P

34. Pod koniec liceum i na studiach popalałam, ale nie robię tego już od lat i obecnie drażni mnie zapach papierosów.

35. Uwielbiam gapić się w niebo, czy to w dzień, czy w nocy.

36. Zbieram magnesy na lodówkę z różnych miejsc. I w nosie mam, że to takie oklepane xP

37. Na moim niewielkim balkonie mam mini ogródek. W tym roku uprawiam 9 krzaczków pomidorów koktajlowych, 3 krzaczki zielonego koreańskiego chili (고추), 3 krzaczki czerwonego koreańskiego chili,  4 rodzaje bazylii, szałwię, tymianek, szczypior. No i trawę dla kotów. Do tego dochodzi jeszcze pietruszka naciowa i koperek, ale to już na parapecie w kuchni ^_~

38. Nie lubię, gdy ktoś wymądrza się, nie mając tak na prawdę pojęcia o czym mówi. Jeśli czegoś nie wiem, przyznanie się do tego nie jest dla mnie problemem.

39. Mam 5 kolczyków w uszach i 2 tatuaże, które zrobiłam mając 15 lat.

40. Kraje w których byłam to: Czechy, Słowacja (i Czechosłowacja, kiedy jeszcze istniała), Niemcy, Austria, Francja, Dania, Włochy (i Watykan), San Marino, Luksemburg, Liechtenstein, Węgry i oczywiście Korea Południowa. Połowę z nich odwiedziłam po kilka razy. Jeśli liczyć lotniska, to dochodzi Finlandia i Holandia.

41. Języki, których się uczyłam/uczę to angielski, który przychodził mi najłatwiej, niemiecki, łacina i koreański. Nad tym ostatnim zdecydowanie muszę popracować, bo...

42. Za jakiś czas prawdopodobnie przeprowadzę się do Korei.

43. Moim marzeniem jest tradycyjny koreański ślub.

44. Zdecydowanie nie jestem rannym ptaszkiem. O ile udało mi się wypracować pewien kompromis i wstawanie o 7 jest w większości przypadków ok, to pobudki o 5 (jeśli idę do pracy na 7) są i pozostaną dla mnie torturą.

45. Mam dwa koty, 10-letnią kotkę wredotę i 3-letniego kocura przytulaka. I gadam z nimi, tzn. do nich ^_~

46. Miałam kiedyś psa (dożył prawie 18 lat), chomiki, rybki, patyczaki i ropuchę, ale tylko parę dni :P

47.  Uwielbiam tradycyjne papierowe listy. Jeszcze kilka lat temu korespondowałam z kilkoma osobami.

48.  Kiedy mieszkałam z rodzicami, byłam straszną bałaganiarą. Od kiedy mieszkam sama, staram się panować nad tym i nie dopuszczać do powstania zbyt dużego chaosu.

49. Film, który widziałam ponad 30 razy to "Moja dziewczyna".

50.  Nie oglądam horrorów, kiedy jestem sama w domu. Mam bujną wyobraźnię i później się boję :P


Ok, koniec. Nie wiedziałam że wypisanie 50 rzeczy będzie takie trudne ^^;;